MARILYN z INDIGO NAILS to bez dwóch zdań czerwień perfekcyjna. Nasycona i krwista wieczorem, w ciągu dnia przybiera żywą malinową barwę - istny kameleon wśród odcieni czerwieni. Aplikacja w przypadku tego koloru jest rewelacyjna, ponieważ już pierwsza nałożona warstwa MARILYN kryje w stu procentach. I nawet ja - zwolenniczka kładzenia zawsze dwóch warstw, pozostałam przy jednej. Jak zauważycie na zdjęciach nie ma na moich paznokciach ani krzty prześwitu czy niedomalowania. Takiego koloru zdecydowanie nie może zabraknąć w kuferku żadnej z nas.
Bądź ze mną na bieżąco:
Czy słyszałyście już o tym, że INDIGO NAILS będzie 19-21 maja na targach Beauty Days w Nadarzynie k. Warszawy? A czy słyszałyście, że oprócz tego, że będzie jednym z wystawców, organizuje pierwsze mistrzostwa stylizacji paznokci dla początkujących? Ja występować nie będę, ponieważ jeszcze nie czuję się na siłach, jednak będę uczestniczyć w tym czasie na konferencji Meet Beauty, która odbywa się 20-21 maja równolegle do targów Beauty Days w tym samym miejscu. Nie omieszkam więc zajrzeć na halę, gdzie odbywać się będą mistrzostwa. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę piękne prace dziewczyn. Na pewno będą wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju, ponieważ tematem konkurencji Nail Art jest... gorące Miami, które stało się inspiracją do stworzenia wyjątkowej kolekcji lakierów hybrydowych Miami Collection 2017.
Nosicie czerwień na paznokciach?