Przedstawiam Wam falownicę Remington Stylist Perfect Waves, dzięki której można stworzyć naturalne, plażowe fale w zaledwie kilka chwil i bez żadnego wysiłku. Główną zaletą falownicy jest gładka, ceramiczna powłoka antystatyczna z turmalinem (minerał odpowiadający za jonizację), która ma zagwarantować 4 x większą ochronę włosów, a także nadać im połysk i sprawić, że podczas stylizacji nie będą się elektryzowały! :)
Falownica posiada regulację temperatury w zakresie od 150 do 210°C. Temperatura ustawiana jest za pomocą pokrętła. Lampka urządzenia podczas nagrzewania miga na zielono, do czasu kiedy falownica będzie gotowa do użycia (czas nagrzewania to około 30 sekund). Niestety, urządzenie nie posiada dźwiękowego sygnału gotowości, do którego jestem przyzwyczajona. Standardowo, jeśli zapomnimy o wyłączeniu urządzenia, po 60 minutach dezaktywuje się samoistnie.
Efekt, jaki uzyskałam dzięki falownicy mieliście okazję zobaczyć w TYM wpisie. Osobiście uważam, że mnie zupełnie nie pasuje fryzura tego typu, jednak polecam stylizację osobom, które chcą naprawdę szybko (w mniej niż dziesięć minut) uzyskać efekt naturalnych fal. Urządzenie posiada obrotowy przewód i działa na uniwersalnym napięciu, dzięki czemu może być używane na całym świecie. Macie pytania? Dajcie znać w komentarzach! :)
Cena na remington24.pl
149 zł z 239 zł
szkoda, że w tych recenzjach nie pokazujesz jak wyglądają włosy po zastosowaniu tych urządzeń :(
OdpowiedzUsuńProszę czytać dokładnie. Na samym końcu recenzji jest podany odnośnik do posta, w którym wystylizowałam włosy falownicą. W dwóch poprzednich recenzjach pojawiły się filmiki. Natomiast efekty uzyskane przez dwie opisywane przeze mnie prostownice można oglądać na bieżąco przy każdym nowym poście ze stylizacją. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyglada na fajny gadget! :) Ja jednak wole fale ze starej dobrej grubej lokowki :D
OdpowiedzUsuńTylko z taka trzeba spedzic minimum 0,5 godziny :/ co zrobic...
visit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
Wygląda całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne urządzenie, nie słyszałam o takim szczerze mówiąc;)
OdpowiedzUsuńfajny efekt daje,jedna zgadzam się z tobą,że taka fryzura nie do końca ci pasuje,lepiej ci w prostych włosach
OdpowiedzUsuńWłosy po pofalowaniu wyglądają zupełnie jak po warkoczu, który je nie niszczy. Jest to dobry gadżet, który przyspiesza robienie, no i jest dobry dla osób, którym się podobają takie fale, mi niestety średnio, a drugą rzeczą "odstraszającą" jest cena- taki sam efekt, jak wcześniej pisałam, można uzyskać za darmo zaplatając włosy.
OdpowiedzUsuńhttp://MISGUIDEDFASHION.blogspot.com
Dokładnie tak. Mogę śmiało powiedzieć, że po warkoczu wyglądają nawet o niebo lepiej! :)
UsuńŁadnie Ci w takich włosach :D
OdpowiedzUsuńoo chciałabym mieć taki sprzęt :)
OdpowiedzUsuńWowww! Podoba mi się ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetna sprawa :) Uwielbiam takie delikatne, naturalnie rozwiane fale :)
OdpowiedzUsuńKiedyś może się skuszę na to cudo :)
Miłego dnia :) Daria
Good day! I know this is kind of off topic but I
OdpowiedzUsuńwas wondering if you knew where I could find a captcha plugin for
my comment form? I'm using the same blog platform
as yours and I'm having trouble finding one? Thanks a lot!
My web page - top gear uk hosts
Taki efekt faktycznie fajniejszy przy warkoczach, jeżeli już na ciepło to wolę normalną lokówkę ;) buziaki :*
OdpowiedzUsuń