Skoro jestem już w temacie wieńców oraz ostrych i intensywnych zapachów rozprzestrzeniających się po całym mieszkaniu, przyszedł czas na opis wosku Bay Leaf Wreath, czyli wieńca z liści laurowych. Zapach według mnie jest przepiękny, mocny i w żadnym wypadku nie przypomina zapachu kostki toaletowej (a niestety takich opinii krąży kilka po Internecie). Zapach jest ziołowy, intensywny, rześki. W kilka minut wprowadził do mieszkania świeżość, ziołowy aromat i jesienno-zimowy nastrój. Wyczuwalne aromaty to głównie woń różnorakich ziół (zapach liści laurowych jest prawie niewyczuwalny, choć ciężko mi stwierdzić jak w rzeczywistości pachnie liść laurowy), drzewa cendrowego i słodkich cytrusów, przede wszystkim pomarańczy. Bez dwóch zdań to jeden z moich ulubionych zapachów Yankee Candle. Na pewno trafi w gust wszystkich z Was, którzy lubią dość intensywne, "męskie" zapachy! :)
Wosk pochodzi ze strony Goodies.
Wosk pochodzi ze strony Goodies.
cudeńka <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam to w jaki sposób pokazujesz kosmetyki :) Zdjęcia są przejrzyste i zachęcające!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować w końcu te woski!
http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2015/01/2-lata-blogazmiany.html
Każdy komentarz i obserwacja motywuje do dalszej pracy! :*
Cieszę się, że zdjęcia się podobają! :)
UsuńNie mialam tego zapachu, wydaje sie byc ciekawy :P
OdpowiedzUsuńzawsze na Twoim blogu są piękne zdjecia takie świeże, podoba mi sie to.
OdpowiedzUsuńU mnie też własnie post z denkami od YC, opisałam swoje zapachy i szukam inspiracji na nowe, muszę pooglądać kilka postów wstecz o woskach Twoich i zapoznać się z opisami może jakoś się zainspiruję :)
Pozdrawiam!
uwielbiam gdy mężczyźni kuszą zapachem:D to skoro świeczka pachnie dość 'męsko' no to musi być świetna:D
OdpowiedzUsuńzapach musi być nieziemski :D
OdpowiedzUsuń